Witajcie, pokażę dziś jak domowym sposobem wykonać można całkiem całkiem niezłe hortensje :)
Najpierw wycinamy kwiatki przy użyciu wykrojnika Joy Crafts 0068. Ja wycięłam je z papieru czerpanego.
To ten wykrojnik:
Osobiście go jeszcze nie posiadam, dlatego nie ma go na zdjęciach, ale wycięłam sobie trochę kwiatków u koleżanki :)
Brzegi kwiatków tuszujemy, a środek obrysowujemy kredką akwarelową.
Spsikujemy kwiatki wodą. Środek rozmazujemy delikatnie palcem (lub pędzielkiem, jak kto woli) żeby nie było widać kresek kredki.
Mokre kwiatki składamy na 4 i zgniatamy.
Jeszcze mokre delikatnie rozkładamy i zostawiamy do wyschnięcia (można przyspieszyć proces schnięcia używając nagrzewnicy lub suszarki).
Wysuszone kwiatki formujemy na macie do wytłaczania (ja używam starej podkładki pod myszkę). Najpierw rozkładamy kwiatka tylną stroną do góry i wytłaczamy dłutkiem kulkowym obrysowując brzegi płatków.
Przekładamy kwiatka górną (prawą) stroną do góry i wytłaczamy na płatkach cienkie nieregularne linie.
Znów przekładamy tylną stroną do góry i wytłaczamy płatki tak, jak pokazałam na poniższym zdjęciu.
Na koniec przekładamy znów górną stroną do góry i wytłaczmy na okrągło sam środek.
I gotowe :)
Fajne, prawda? :) Pozdrawiam niedzielnie!
Dziękuję za odwiedziny i komentarze :**
Najpierw wycinamy kwiatki przy użyciu wykrojnika Joy Crafts 0068. Ja wycięłam je z papieru czerpanego.
To ten wykrojnik:
Osobiście go jeszcze nie posiadam, dlatego nie ma go na zdjęciach, ale wycięłam sobie trochę kwiatków u koleżanki :)
Brzegi kwiatków tuszujemy, a środek obrysowujemy kredką akwarelową.
Spsikujemy kwiatki wodą. Środek rozmazujemy delikatnie palcem (lub pędzielkiem, jak kto woli) żeby nie było widać kresek kredki.
Mokre kwiatki składamy na 4 i zgniatamy.
Jeszcze mokre delikatnie rozkładamy i zostawiamy do wyschnięcia (można przyspieszyć proces schnięcia używając nagrzewnicy lub suszarki).
Wysuszone kwiatki formujemy na macie do wytłaczania (ja używam starej podkładki pod myszkę). Najpierw rozkładamy kwiatka tylną stroną do góry i wytłaczamy dłutkiem kulkowym obrysowując brzegi płatków.
Przekładamy kwiatka górną (prawą) stroną do góry i wytłaczamy na płatkach cienkie nieregularne linie.
Znów przekładamy tylną stroną do góry i wytłaczamy płatki tak, jak pokazałam na poniższym zdjęciu.
Na koniec przekładamy znów górną stroną do góry i wytłaczmy na okrągło sam środek.
I gotowe :)
Fajne, prawda? :) Pozdrawiam niedzielnie!
Dziękuję za odwiedziny i komentarze :**
fantastyczny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za kurs... nie mam takich maszynkowych wykrojników ale pokombinuję z dziurkaczami
OdpowiedzUsuńDoskonałe :)
OdpowiedzUsuńŚliczne są. Jak ze sklepu :))) Jak zaopatrzę się w ten wykrojnik, to skorzystam. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie fajne tylko doskonałe, śliczne, jak prawdziwe lub fabryczne, a kursik świetny!!! Dziękuję Ci pięknie (też mam kilka wyciętych przez koleżankę tych kwiatuszków i teraz wiem, że czekały specjalnie na Twój kurs :)
OdpowiedzUsuńŚliczne, jak sklepowe
OdpowiedzUsuńpyszne! ;)))
OdpowiedzUsuńcudowne są te kwiatki domowej roboty ;)))
no to teraz koniec z kupowaniem hortencji :P ino wykrojnika trzeba poszukac i do dziela :)
OdpowiedzUsuńdzieki za kursik :*
Ekstra!!! Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńPiękne są twoje prace, z przyjemnością tu zaglądam, chociaż na razie nie ruszę żadnej papierowej techniki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Jakie piękne! Bardzo Ci dziękuję za podzielenie się tym świetnym pomysłem :)
OdpowiedzUsuńOj, miało być "Twoje", przepraszam.
OdpowiedzUsuńSuper pomysł!
OdpowiedzUsuńWczoraj nawet oglądałam ten wykrojnik, ale nie miałam pomysłu jak go wykorzystać - teraz już wiem :)
Pozdrawiam Kaśka
Piękne:)
OdpowiedzUsuńDziękujemy:)
Dzięki za kurs! Wyglądają jak prawdziwe:) Wykrojnika nie mam, ale chyba poczaruję z nożyczkami :)
OdpowiedzUsuńPiękne takie kwiatki! Żałuję bardzo że nie posiadam takie wspaniałego wykrojnika i tego co potzreba by nim wykrawać! Ale za kursik pięknie i tak dziękuję
OdpowiedzUsuńrobią wrażenie, wow, dopracowane w najmniejszych szczegółach, super!!! :)
OdpowiedzUsuńjesteś geniuszem!!
OdpowiedzUsuńcoraz bardziej żałuję że nie mam maszynki do wycinania takich cudowności :P
I naprawdę jak prawdziwe!!! Dzięki, za inspirujący kurs:)
OdpowiedzUsuńbardzo podobają mi się Twoje kwiaty i prace z ich wykorzystaniem . dzięki za kursy- są świetne
OdpowiedzUsuńtaki niepozorny wykrojnik, a takie cuda wyczarowałaś! super
OdpowiedzUsuńpchi... prościzna!!! :D Dzięki!!
OdpowiedzUsuńPS a obok wykrojnika przechodziłam dotychczas bardzo obojętnie... :)
Prima niech się schowa! :))
OdpowiedzUsuńFantastyczny kursik - kwiatki piękne:))Na pewno skorzystam - dziękuję:))
OdpowiedzUsuńOdjazdowe kwiatuszki,świetny pomysł !!!!
OdpowiedzUsuńСпасибо!
OdpowiedzUsuńŚwietnie je przerobiłaś, bo takie prosto z wykrojnika nie są zbyt podobne do hortensjowych kwiateczków... ubustwiam twoje kursiki
OdpowiedzUsuńЧудо!
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł. Prosty, ale tak naprawdę to prawdziwe dzieło sztuki! :)
OdpowiedzUsuńbombowe
OdpowiedzUsuńRewelacja! wyglądają jak prawdziwe:)
OdpowiedzUsuńsuper. kwiatki jak ze sklepu. na pewno skorzystam,
OdpowiedzUsuńW końcu je zrobiłam i są rewelacyjne!!! Trzymałam się dokładnie wskazówek i okazało się, że nawet spod moich rąk może wyjść coś fajnego :) Ogromne dzięki za kurs Klaudia!! I pędzę wypróbować jeszcze jakiś kurs :)
OdpowiedzUsuńThese just look amazing! Really!
OdpowiedzUsuńLike the ones you buy at your local craftstore.
Two thumbs up! Wish I could make these myself!
Hugs,
http://littlecreass.blogspot.be/