Kurs na dzikie róże

Witajcie :) Jakiś czas temu obiecałam kurs na róże, które wykonałam na kartce z bramą z Wycinanki.
Dziś kurs ukazał się na blogu Wycinanki, mogę więc zaprezentować go również u siebie :)

Zaczynamy.

Róże te wykonałam z papieru czerpanego, z pomocą wykrojnika Spellbinders Rose Creation.

Po wycięciu kwiatków lekko potuszowałam ich brzegi.

Następnie zwilżyłam z obu stron spryskując wodą.

Każdy z kwiatków złożyłam w sposób przedstawiony poniżej.

Następnie lekko zgniotłam, chwyciłam okrągłymi szczypcami w środku i zawinęłam naokoło szczypiec.
(Są to szczypce do biżuterii, nie znam się na tworzeniu biżuterii, ale szczypce bardzo mi się przydają :)

Tak wyglądają wstępnie przygotowane kwiatki.

Jeszcze wilgotne delikatnie rozłożyłam i wysuszyłam.

Do wykonania różyczek stosowałam zwykle 4 gotowe kwiatki. Można tę liczbę zmienić, można zmienić wielkość użytych kwiatków, uzyskując w ten sposób różne efekty. W tym przykładzie użyłam dwóch mniejszych i dwóch o jeden rozmiar większych kwiatków.

Najpierw skleiłam pączek. Jeden z płatków zrolowałam na szczypcach, posmarowałam klejem i zwinęłam w rulonik.

Następnie rolowałam i oklejałam na pączku kolejne płatki, wybierając za każdym razem w miarę możliwości płatek przeciwległy.

Drugi kwiatek, takiej samej wielkości, posmarowałam klejem i nakleiłam na niego powstały pączek - pączek umieściłam w środku kwiatka i delikatnie zacisnęłam.

Gdy klej trochę wysechł, uformowałam dodatkowo płatki zewnetrznego kwiatka wywijając je delikatnie na zewnątrz.

W analogiczny sposób dokleiłam kolejny kwiatek, tym razem wybierając o rozmiar większy.

Ostatni z kwiatków (miał rozmiar taki, jak poprzedni) najpierw lekko rozprostowałam (tylko wewnętrzną część) na miękkiej macie dłutkiem kulkowym, wywinęłam płatki, docisnęłam środek, aby się lekko zwinął.

Posmarowałam klejem i nakleiłam na spód róży. Gotowe :)

Róże zakwitły na tej kartce :)

Dziękuję za uwagę :))

Miłego wieczoru!